Mamy to! Kolejny wpis z kategorii Dom i Ogród. Tym razem przychodzimy do was z mega ciekawym gadżetem, który sprawdzi się zarówno w waszych ogrodach jak i domach- fotel hamakowy, bo o nim mowa to ostatnio bardzo modny dodatek często spotykany i mocno zachwalany przez swoich użytkowników. Zobaczcie jaki fotel wybraliśmy i jaka była nasza historia związana z robieniem tego wpisu 🙂
Fotel hamakowy choć wydawać by się mogło, że jest gadżetem stosowanym typowo na zewnątrz znajduje co raz więcej zwolenników, którzy korzystają z niego w swoich domach. My, z racji budowy domu i spędzania na działce większości naszego wolnego czasu postanowiliśmy zamontować go właśnie na działce. Na sezon jesień-zima absolutnie nie zamierzamy z niego jednak rezygnować. Przeniesiemy go właśnie do salonu i tam będziemy wtedy mogli cieszyć się jego funkcjonalnością.
Na jaki fotel postawiliśmy?
Kiedy pojawiła się myśl o nabyciu hamaka od razu wiedziałam, że chcę czegoś więcej. Choć typowe hamaki nigdy nie wyjdą z mody mnie ciągnęło do opcji, która pojawiła się stosunkowo niedawno na rynku a już znalazła całą rzeszę fanów- fotel hamakowy. To był nasz punkt wyjścia.
Jeśli chodzi o domowe czy ogrodowe gadżety jestem osobą, która wszystko ma raczej dobrze przemyślane. Lubi mieć takie rzeczy spójne, dograne, pasujące do siebie. Na estetykę zwracam ogromną uwagę a najmniejsze nawet niedociągnięcia są mi w stanie mocno przeszkadzać. Z racji tego, że w mojej głowie od dawna jest już wizja tego jak będzie wyglądał nasz dom i w jakim stylu zostanie on urządzony mam gdzieś w myślach również to, jak widziałabym nasz ogród i jak zagospodarowałabym naszą część rekreacyjną.
Od początku stawiałam więc na prosty, delikatny, typowo skandynawski styl. Fotel hamakowy musiał więc pasować do całej tej wizji. I pod te właśnie wytyczne został on wybrany. Wybraliśmy więc model fotela typowo skandynawskiego- możecie mu się również przyjrzeć TUTAJ. Prosty fason, naturalne kolory, mega fajne frędzle, które nadają całego charakteru temu gadżetowi, no ideał! Nasz fotel to duży, jednoosobowy fotel wykonany z naturalnych materiałów, które są zarówno przyjemne w dotyku jak i gwarantują odpowiednią przepuszczalność powietrza. Do fotela możecie zakupić również odpowiednie poduchy jak i cały zestaw montażowy. My jednak postanowiliśmy pokombinować z tym sami.
Ponieważ fotel sam w sobie jest mega prosty, klasyczny to z poduchami możecie już bardziej zaszaleć. Ja widziałam tu typowo skandynawskie poduchy. Postawiłam więc na poduchy z motywem liście i drewna, które fantastycznie współgrają z całością. Poduchy znajdziecie- TUTAJ Ziarka robi fantastyczne dodatki tego typu, także serdecznie polecam zajrzeć w to miejsce.
Jeśli chodzi o samo mocowanie… wiecie, ja lubię kombinować 🙂 Nie chciałam nic gotowego. Pomyślałam, że zrobimy coś fajnego sami (tzn. wykona to Łukasz). Wymyśliłam więc całą wizję, Łukasz skupił się bardziej na konkretach. Jeśli obserwowaliście nasze Instastories wiecie jakie były przygody z poszukiwaniem odpowiedniego drewna na stworzenie tego stojaka haha 🙂 Wciąż jednak musieliśmy go udoskonalać, cos poprawiać, zmieniać. Cała konstrukcja mimo swojej prostoty wcale nie jest łatwa. To ogromne obciążenie, które musi być jednak bardzo bezpiecznie a przy tym musi się fajnie prezentować. Bale zostały wycięte pod konkretne wymiary, do tego Łukasz je fajnie wyszlifował, zabezpieczył, poskręcał. Chcąc fajnie wykończyć całość zdecydowaliśmy się na mocny sznur, który oplata naszą „szubienicę” i fajnie współgra z fotelem.
Nasz hamak znajdziecie – TUTAJ
Całość prezentuje się właśnie tak 🙂 Myślę, że efekt końcowy totalnie spełnił nasze oczekiwania. Zobaczcie sami.
Na stronie whamaku.pl znajdziecie całe mnóstwo klasycznych hamaków jak i wspaniały wybór foteli hamakowych, dodatków oraz zestawów montażowych. Zobaczcie sami:
