29/07/2017

Ewa

DOMEK TOMEK Z OBI- NASZA METAMORFOZA

DOMEK TOMEK Z OBI- NASZA METAMORFOZA

No i mamy to! Domek gotowy. Zadawaliście sporo pytań odnośnie naszego domku ale my chcieliśmy chwilę wstrzymać się z odpowiedzią i pokazać wam efekt końcowy. Dziękujemy również za wszystkie wasze zdjęcia, które pokazywały wasze metamorfozy znanego domku z Obi. Wasze domki są wspaniałe! Dziś jednak pokażę wam swój pomysł na ten domek. I choć jeszcze trochę zostało roboty do takiego efektu jaki chciałabym osiągnąć to już jest mega fajny. A ile frajdy mają dziewczynki! Zdecydowanie musimy go jeszcze urządzić odpowiednio w środku 🙂

Pamiętam zachwyt Kingi kiedy po raz pierwszy zobaczyła go kiedy odwiedziliśmy Obi z zupełnie innym zamiarem niż kupno domku. Stanęła, patrzyła a w jej oczach pojawił się taki błysk, że od razu wiedziałam, że wpadł jej mocno w oko. To było rok temu! Domek był wtedy w cenie promocyjnej więc od razu wpadłam na super pomysł- mówię, Łukasz! Kinga w grudniu ma urodziny… zrobimy rodzinną zrzutę i na wiosnę wyciągniemy jej wymarzony domek.

Pomysł okazał się strzałem w 10! Kinga nie mogła doczekać się kiedy rozłożymy go na działce. A ja już wtedy oczami wyobraźni widziałam jego przemianę- biele i szarości- nie mogło być inaczej!

Marzenie małej dziewczynki spełnione. Domek prezentuje się cudnie! Zakup farb, kwiatów, konewek… ależ było przy tym zabawy. Czekała na niego bardzo cierpliwie. Ale dziś mówi, że było warto! Ustawiła wszystko po swojemu, zasadziła kwiatki w doniczkach, podlała, każdy kącik pokazała młodszej siostrze. Całe przedpołudnie spędziły w nim obie. Zabawy nie było końca.

A teraz trochę wad i zalet. Zacznijmy od mniej przyjemnego chociaż nie ma tego dużo. Domek jest bardzo fajnie wykonany ale… Dach pokrywamy zwykłą papą- widziałabym tam coś fajniejszego. Okiennice mogłyby się zamykać ale to już takie moje widzimisię. No i najważniejsze- drzwi nie mają żadnego zamknięcia. Jeżeli mamy więc mocniejszy podmuch wiatru zwyczajnie kłapią. Tu konieczne jest jakieś rozwiązanie. My zdecydujemy się zapewne na jakiś mały zameczek. Taki wiecie, co to w kibelkach ogrodowych się najczęściej zakłada 🙂

Zalet jest całe mnóstwo. Domek sam w sobie wykonany jest bardzo dobrze. Prezentuje się w całości rewelacyjnie. barierki świetnie zabezpieczają dzieci a sama wysokość domku to dla mnie hit. Absolutnie nie zależało mi na wysokim domku, na który co chwila będę musiała patrzeć. Dziewczynki sobie bezpiecznie same wchodzą i schodzą także pełen luz. Nie chciałam też ślizgawki bo wydaje mi się, że psuła by tym plastikiem cały urok domku, choć tu zaznaczę, że jest możliwość dokupienia jej do zestawu. Na pewno więc fajna opcja 🙂 Kolejną zaletą jest jego prostota- uwielbiam takie klimaty. W środku dzieciaki mają na serio sporo miejsca do zabawy. Spokojnie zmieścimy tam stolik krzesełka czy jakieś akcesoria do gotowania czy ogrodu. Domek nie jest ani typowo dla dziewczynek ani typowo dla chłopców. Nie posiada typowych akcentów więc to uważam za duży + Jeśli chcecie go pomalować, wystarczy więc wasza wyobraźnia a dopasujecie go dosłownie pod każdy gust.

Zostawiam wam więc zdjęcia z dzisiejszego dnia i efektem, na jaki postawiliśmy. Moim nieskromnym zdaniem wyszło MEGA!

 

 

   

 

Tatko się postarał, co? 🙂

DIY dom i ogród domek dla dzieci domek tomek obi ogród

Zobacz również

O nas

Witaj na najpopularniejszym blogu rodzinnym na Lubelszczyźnie.
Nasz blog to lifestylowy blog rodziny wielodzietnej, która pewnego dnia postanowiła spełnić swoje marzenia a to miejsce ma być początkiem tej niesamowitej historii...
Witaj na blogu Ewy, Łukasza, Kingi, Weroniki i Dominiki - rodziny, która dzięki temu miejscu odkryła wspólne pasje i zainteresowania.