Zacznę może od tego, że dla osób prowadzących tego typu konta jak nasze, takie zaproszenie i kontakt z marką jest wspaniałym wyróżnieniem. Przecież to znana każdemu, mocno obecna w naszych domach marka, której produkty cenimy, lubimy, które sami kupujemy i z których korzystamy na co dzień. To w jaki sposób marka podchodzi do blogosfery i kontaktów z blogerami i w ogóle twórcami internetowymi jest niesamowite.
Nasze spotkanie z Gdańsku zostało przygotowane na najwyższym poziomie! To był dzień pełen atrakcji, inspiracji i wrażeń, podczas którego główny cel czyli zaprezentowanie nowości Jysk był jakby dopełnieniem tego wszystkiego a nie celem samym w sobie. To, w jaki sposób zaprezentowano nam kolekcję to jakiś kosmos.
Jysk postanowił zaprosić nas do mieszkania, które zostało wyposażone ad A do Z produktami marki. Kuchnia, salon, jadalnia, sypialnia, hol, łazienka a nawet balkon- wszystkie pomieszczenia wypełniały nowości Jysk 2020.
Co najbardziej przykuło naszą uwagę? Jakie zmiany zauważyliśmy?
Przede wszystkim Jysk kojarzy nam się wszystkim z mocno skandynawskim klimatem, wnętrzami w szarościach i bieli, z prostą formą i minimalistycznymi wnętrzami. W mieszkaniu, które odwiedziliśmy oprócz drewna czy szarości zauważyliśmy mocne akcenty kolorystyczne, metalowe meble, do których jak już dobrze wiecie mam ogromną słabość i całe mnóstwo dodatków typu pledy, poduchy, świeczniki- czyli takie elementy, które wprowadzają do naszego domu cały ogrom przytulności i ciepła.
Witryna ze zdjęcia powyżej jest dla mnie wielkim hitem! Od razu wpadła mi w oko i rzeczywiście na dobre zapadła mi w pamięci. Czerń, metal, przeszklenia- witryna prezentuje się po prostu obłędnie!
W salonie znalazłam również wazony, na które poluję- te ze zdjęcia- w kolorze ziemi oraz przepiękny, zielony, który zobaczycie na poniższym zdjęciu na metalowej półce.
Zielony wazon, który zaraz zobaczycie znalazł się już w naszym domu. Jest przepiękny! Włożyłam do niego wcześniej zebrane trawy i na prawdę wygląda to bosko.
Po pierwszym rozejrzeniu się po mieszkaniu, po pierwszych zachwytach i wyłapywaniu nowości przyszedł czas na oficjalne powitanie i kilka słów o nowych produktach. Wtedy tez poznaliśmy kolejne atrakcje jakie na nas czekały. Wspaniale było poznać ekipę Jysk! Z tego miejsca serdecznie Was pozdrawiamy!
Nie mogę przejść obojętnie obok nowości, jakie znalazły się w prezentowanej jadalni. Sami zobaczcie- te talerze, misy, kolory i nierównomierne kształty… wygląda to fantastycznie. Zdecydowanie odchodzimy już od jednolitych zastaw, teraz bawimy się formą i kolorami tworząc na stołach niebanalne i mocno oryginalne kompozycje.
Między kuchnią a jadalnią czekała na nas gorąca kawa, herbata i pyszne a zarazem przepięknie wyglądające przekąski. Tu był czas na wspólne rozmowy, dokładnie tak jak w domu…
Tak jak wspominałam, mieliśmy tutaj okazję zobaczyć również aranżację sypialni. Zobaczcie ten granat! Od razu poczułam się jak w domu 🙂 Teraz jeszcze bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że wybraliśmy super modny kolor do naszych wnętrz. W tym sezonie cieszy się on ogromną popularnością.
Jeśli nie lubicie ścian w kolorze, jeśli nie chcecie stawiać na łóżko, które będzie mocnym akcentem kolorystycznym, stawiajcie na dodatki w danym kolorze. To najszybszy, najprostszy i najtańszy sposób na to aby móc odmieniać swoje wnętrza…
Granatowy wazon skradł moje serducho. Totalnie widzę go w naszym domu!
Potem przyszła pora na bardzo oryginalny balkon z obłędnie pięknym widokiem na Gdańsk.
Muszę przyznać, że to miejsce było moim celem od początku zwiedzania. Jesteśmy teraz na etapie aranżowania naszych tarasów stąd ten kącik bardzo mocno mnie interesował. Tu znalazłam wszystko to co uwielbiam- jesienne wrzosy, piękne fotele, moc poduszek, ciepłe koce, kosze, w których możemy przechowywać nasze tekstylia i całe mnóstwo klimatycznych świeczników. Nie mogłam powstrzymać się od wypicia tutaj kawki i podziwiania tego wszystkiego…
Po uroczystym powitaniu, zwiedzaniu mieszkania, zapoznania się z najnowszą kolekcją i pysznym poczęstunku przyszła pora na wycieczkę po Gdańsku. Nie była to jednak zwykła wycieczka. Jysk zadbał o każdy najmniejszy szczegół tej atrakcji.
Przede wszystkim podjechał po nas kultowy Ogórek, który w trakcie naszego zwiedzania zbudzał emocje chyba we wszystkich mijających go przechodniach… dla nas samych była to również niesamowita przygoda!
Ogórek wyposażony był w przepiękne koce, poduszki i klimatyczne lampki. Kierowca opowiadał nam wiele ciekawostek związanych z tym miastem a przemiły Pan przewodnik pokazał nam najpiękniejsze zakątki Gdańska, opowiadał o miejscach kultowych, ważnych czy cieszących się największą popularnością wśród turystów.
Po długiej trasie zatrzymaliśmy się przy Stoczni Gdańskiej na gorącą czekoladę i pyszne kasztany! Swoją drogą my jedliśmy je po raz pierwszy 🙂
Po pełnej wrażeń wycieczce mieliśmy chwilę wolnego a zaraz po tym zostaliśmy zaproszeni na uroczystą kolację do Restauracji Papieroovka.
Pyszne, zaczarowane, obłędnie urządzone miejsce na mapie Gdańska. Mieliśmy tego wieczoru menu degustacyjne i to naprawdę było fantastyczne doznanie. Restauracja słynie z kuchni polskiej i regionalnej. To była prawdziwa uczta dla zmysłów a przy tym odkryliśmy mnóstwo nowych smaków. Poniżej na zdjęciu możecie zobaczyć całe menu tego wieczoru- każda podana potrwa robiła na nas ogromne wrażenie!
Po całym dniu pełnym wrażeń, emocji, nowych znajomości, nowych przygód i smaków udaliśmy się do hotelu. Ten dzień to była niesamowita przygoda. Przez całą drogę powrotną wspominaliśmy spotkanie z ekipą Jysk i planowaliśmy zmiany w naszym domu 🙂 Wróciliśmy z tego wyjazdu mocno zainspirowani i nakręceni do kolejnych działań.
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za możliwość spędzania wspólnego czasu zarówno Jysk jak i wszystkim zaproszonym! Pozdrawiamy Was serdecznie !
