27/11/2019

Ewa

Bezprzewodowy odkurzacz ręczny THOMAS QUICK STICK BOOST- nowość na rynku!

Bezprzewodowy odkurzacz ręczny THOMAS QUICK STICK BOOST- nowość na rynku!

Witajcie w kolejnym wpisie z recenzją sprzętu domowego. Tym razem bierzemy na tapetę nowość na rynku- bezprzewodowy odkurzacz ręczny Thomas Quick Stick Boost. Pamiętacie jak jakieś dwa tygodnie temu robiliśmy dla Was recenzję robota odkurzającego? Wtedy pisałam Wam, że taki robot to istna bajka ale w pewnych sytuacjach będzie wymagał konkretnej pomocy. I z taką pomocą przychodzi do nas bezprzewodowy odkurzacz ręczny, który moim zdaniem długo będzie widniał w czołówce sprzętów MUST HAVE!

Jak już wiecie jestem ogromną miłośniczką odkurzania dlatego przygotowanie dla Was recenzji takiego sprzętu to dla mnie czysta przyjemność. Z racji tego, że mam małego fioła na punkcie odkurzania sprawdzanie funkcji takiego odkurzacza to dla mnie wielka frajda bo po tylu latach wiem czego wymagam od tego typu gadżetów i na co warto zwrócić uwagę jeśli chodzi o jego funkcje. W chwili obecnej stworzyliśmy sobie w domu zestaw idealny, który w pełni nas satysfakcjonuje jeśli chodzi o codzienne sytuacje. Śmieję się, bo po kilkunastu latach użytkowania tradycyjnego odkurzacza, który de facto padł nam jakiś miesiąc temu mam okazję doświadczyć odkurzania w zupełnie innym wymiarze.

Dlaczego odkurzacz ręczny?

Tak jak Wam ostatnio wspominałam roboty są mega ale są sytuacje, w których jednak musimy sięgnąć po coś dodatkowego. A bo to coś się rozsypie na blacie, a to trzeba odkurzyć schody, kanapę, fotel czy nawet samochód… Nie raz potrzebujemy ogarnąć coś na szybko w jednym, konkretnym miejscu- taki odkurzacz poradzi sobie w takich sytuacjach najlepiej- bez dwóch zdań. Już teraz mogę Wam śmiało pisać, że jeśli mielibyście wybrać jeden odkurzający sprzęt do Waszego domu to bez zastanowienia powiem Wam, że dzisiejsza propozycja będzie odpowiedzią na to pytanie. Odkurzacz akumulatorowy z linii Thomas Quick Stick to odkurzacz lekki, kompaktowy i przede wszystkim baaardzo wygodny.

Na uwagę zasługuje przede wszystkim już to, że jest to odkurzacz bezprzewodowy. Żadnych kabli, żadnego przełączania sprzętu z gniazdka do gniazdka. Porównując to do wieloletniego działania właśnie na sprzęcie z kablami jest to dla mnie tak wielka zaleta, że to właśnie od niej chcę zacząć tą recenzję.

Drugą kwestią, na którą zwrócę uwagę to gabaryty tego odkurzacza. Oprócz tego, że nie ciągniemy za sobą metrowych kabli, to nie ciągniemy też wielkiego pudła i plątającej się pod nogami rury. Quick Stick Boost to bardzo poręczny i mega lekki sprzęt.

W szybki sposób wyczyścicie nim każdą powierzchnię! Odkurzacz ten pracuje w dwóch trybach: pionowym i ręcznym. Świetnie sprawdza się na płytkach, panelach ale odkurzysz nim również kanapę, blat czy schody! Tego właśnie nie zrobi za ciebie np. irobot. U nas jednak trochę tych schodów jest bo oprócz tych na piętro, mamy schodek w gabinecie i schodek w kuchni. Bardzo cenię sobie też na co dzień właśnie możliwość odkurzania sofy i fotela w salonie. Pomiędzy poduszkami zbiera się kurz i brud, które w moment wyciągam odpowiednią końcówką. Mało tego, teraz odkurzam również parapety czy szczeliny między kaloryferem. I tak jak Wam pisałam ostatnio- tu nie musimy martwić się o większe elementy. Wciągnięte zostaną bez żadnego problemu ( robot nie wciągnie wam np. zapałki, papieru czy klocka).

Różne końcówki– w zestawie macie cały zestaw odpowiednich końcówek:

Nasz bezprzewodowy odkurzacz ręczny świetnie radzi sobie zarówno z sierścią jak i włosami– wiem, że pojawiłyby się o to pytania dlatego od razy przybywam z odpowiedzią. Sama zwracam na to mocno uwagę bo przy psie i kobiecej czwórce nie wyobrażam sobie pominąć tej kwestii.

Fajne „bajery”

Przede wszystkim od razu rzuca się w oko światło LED na elektrycznej dyszy podłogowej turbo.  No super sprawa- doświetlenie powierzchni, tym bardziej teraz, w okresie jesienno-zimowym jest mega fajną sprawą.

Praktyczny uchwyt ścienny– kolejny fajny dodatek, w którym zmieszczą się wszystkie końcówki. Naścienne mocowanie jest jednocześnie ze stacją ładującą.

Wskaźnik naładowania akumulatora jest tu również bardzo praktycznym rozwiązaniem. Nasz odkurzacz ma akumulator Li-Ion 2 500 mAch / 21,6 V. Czas jego pracy powinien wynosić spokojnie około 30 minut.

Co jest bardzo ważne- pojemnik na kurz i brud oczyszcza się błyskawicznie w bardzo prosty sposób. Nie musimy martwić się workami na kurz. Teraz wystarczy wyjąć pojemnik, wysypać jego zawartość i po prostu go umyć. Proste prawda? Zdecydowanie jest to dużo łatwiejsze i przyjemniejsze.

Odkurzacz THOMAS QUICK STICK BOOST kupicie TUTAJ

Co by nie napisać- sprzęt zapowiada się rewelacyjnie! Na odkurzacz obowiązuje 2 letnia gwarancja ale mam nadzieję, że rzeczywiście posłuży nam przez długi, długi czas. Jestem zachwycona gabarytami tego odkurzacza, tym jak lekko pracuje, jak dokładnie sprząta każdą powierzchnię. Zachwycam się brakiem plączących i wiecznie za krótkich kabli… Z łatwością czyścimy teraz sofę no i schody… Do tego baaardzo podoba mi się rozwiązanie ze ściennym, praktycznym uchwytem a oprócz tego nie mogę pominąć nowoczesnego, delikatnego wyglądu odkurzacza, który w żadnym aspekcie nie przypomina tego tradycyjnego. Na chwilę obecną nie widzę żadnych wad takiego rozwiązania za to zalety sprzętu są naprawdę imponujące. Teraz brakuje mi już tylko porządnej machiny do czyszczenia na mokro!

Odkurzacz THOMAS QUICK STICK BOOST kupicie TUTAJ

gadżety do domu odkurzacz bezprzewodowy rodzice w sieci testują

Zobacz również

O nas

Witaj na najpopularniejszym blogu rodzinnym na Lubelszczyźnie.
Nasz blog to lifestylowy blog rodziny wielodzietnej, która pewnego dnia postanowiła spełnić swoje marzenia a to miejsce ma być początkiem tej niesamowitej historii...
Witaj na blogu Ewy, Łukasza, Kingi, Weroniki i Dominiki - rodziny, która dzięki temu miejscu odkryła wspólne pasje i zainteresowania.