09/01/2020

Ewa

Podsumowanie 2019 roku i plany i cele na 2020 rok! To tu zdradzamy kierunek zagranicznej podróży 2020!

Podsumowanie 2019 roku i plany i cele na 2020 rok! To tu zdradzamy kierunek zagranicznej podróży 2020!

Tak jak obiecałam, przygotowałam dziś nasze podsumowanie roku 2019 wraz z celami, planami i marzeniami na 2020 rok. W jednym wpisie opowiem Wam co było dla nas najtrudniejsze, najpiękniejsze, co warte zapamiętania, co się nie udało, co nas przerosło i o czym marzymy myśląc o 2020 roku.

Takie podsumowania robię praktycznie co roku bo jak wiecie jestem miłośniczką spisywania takich rzeczy a potem powrotów do nich. To taka mini ściąga naszych wzlotów i upadków a zarazem motywacja do działania i starania się o to aby spełnić kolejne swoje marzenia… Robię je głównie dla siebie, dla naszej rodziny ale bardzo lubię dzielić się tym wszystkim również z Wami bo blog i WY to wielka część naszej codzienności.

Najpiękniejsze, najbardziej emocjonujące i totalnie przełomowe wydarzenie 2019 roku to bez wątpienia nasza przeprowadzka NA SWOJE. Ogrom poświęceń, rozczarowań, nieprzespanych nocy, wydanych pieniędzy, mnóstwo łez, radości, wzruszeń, ekscytacji, niedowierzania zaoowocowało w końcu tym, że dotarliśmy do punktu o jakim śniliśmy w najpiękniejszych snach. Stworzenie naszego miejsca na ziemi, miejsca, które będzie zawsze nasze, naszych dzieci, do którego zawsze możemy wrócić, w którym zawsze możemy czuć się sobą to dla nas wielki cel, który w 2019 został osiągnięty. Nigdy nie zapomnimy pierwszej nocki przespanej na budowie, pierwszych kąpieli, nigdy nie zapomnimy pierwszego śniadania czy obiadu w jadalni, pierwszego wieczoru przy kominku i pierwszych dni, w których po całodziennych szaleństwach w ogrodzie mogliśmy wrócić do SIEBIE… bez dwóch zdań to dla nas największa zmiana, największe spełnione marzenie i największy cel, jaki przed sobą stawialiśmy i osiągnęliśmy!

Drugim takim wydarzeniem będzie znowu coś związanego z domem bo nasze pierwsze święta na SWOIM. Nie da opisać się tego ile pracy włożyliśmy w to aby one się u nas odbyły. W jeden miesiąc zrobiliśmy tyle roboty w środku, że głowa mała. Kiedy pokazywałam Wam stan w domu jaki mieliśmy na kilka dni przed świętami wiele osób pisało, że to się nie uda a jednak… udało i to taaaaak pięknie, że sami nie mogliśmy w to uwierzyć. Pierwsze choinka na swoim, po raz pierwszy rozłożony stół z pięknym, białym obrusem, masa gości, pyszne jedzenie, przegadane całe mnóstwo godzin… tak właśnie wymarzyłam sobie nasze pierwsze święta w domu. Jak tak sobie teraz myślę, to śmiało powiedzieć mogę, że piękniej być nie mogło!

 

Cały 2019 należał do wykańczania w środku naszej przestrzeni. Podłogi, malowanie, schody, które zupełnie odmieniły nasz dom, zrobiona góra, pokoje dziewczyn… Kupno wymarzonego łóżka do sypialni, pierwszych drzwi, urządzanie łazienek… myślę, że spokojnie mogę nazwać rok 2019 najbardziej wymagającym okresem w naszym życiu. To ile musieliśmy pogodzić, ile pracy włożyć w to wszystko, jak się zorganizować, dogadać to jest coś, co na zawsze zostanie już w naszej pamięci. Rok 2019 to rok „pierwszego razu” bo wszystko co tu robiliśmy było dla nas takie inne, nowe, pierwsze…

Nigdy nie zapomnę też Walentynek, jakie zorganizował w 2019 roku Łukasz bo naprawdę były to dla mnie najpiękniejsze Walentynki w życiu. Kiedy jechaliśmy na Walentynkową sesję, Łukasz poprosił mnie aby pojechać na budowę. Od razu mina mi zrzedła bo myślałam, że spędzimy ten dzień jakoś inaczej, razem, w jakimś fajnym miejscu… Kiedy otworzyłam drzwi od domu zobaczyłam nasz wielki stół stojący wtedy jeszcze na betonie, ogrom róż, kieliszki, wino a w tle usłyszałam romantyczną muzykę, która rozbrzmiewała w caaałym domu… Nigdy tego nie zapomnę! To zdecydowanie najbardziej romantyczna chwila 2019 roku!

 

POZA DOMEM…

W tym roku nie udało nam się być w tylu miejscach co w poprzednim natomiast nasze wyprawy były tak bardzo trafione i udane, że śmiało mogę powiedzieć, że podróżniczo również nas zaskoczył i usatysfakcjonował.

Pierwszym takim wyjazdem, który uważam za najlepszy w 2019 roku był wyjazd na Mazury wraz z marką Hipp. Na zaproszenie marki wraz z kilkoma innymi blogerkami pojechałyśmy do prywatnej posiadłości właściciela marki Hipp. Pałac jaki zastaliśmy na miejscu i pokoje gościnne ( każda miała swój i każdy był zupełnie inny) zrobiły na nas tak ogromne wrażenie, że długo nie mogłyśmy uwierzyć, że tam jesteśmy! Pan Stefan okazał się niesamowitą postacią, która wkłada cała serce w miejsce, które tworzy de facto całe mnóstwo osób. Zarówno posiadłość jak i wszystkie pola, uprawy, ludzie było wręcz niesamowite. Poznałam tam niesamowite dziewczyny, spędziłam tam cudowne dnie i noce i przeżyłam coś, co na długo zostanie w serduchu i pamięci. Ten wyjazd to top of the TOP!

Kolejnym hitowym miejscem, które niesamowicie nas zaskoczyło była Wieliczka, którą pamiętam jeszcze z lat szkolnych a którą przyszło nam odkryć zupełnie na nowo, całą rodziną. To tam świętowaliśmy drugie urodziny Dominiki a całą relację z tego miejsca przeczytacie tutaj- post z całą relacją z wyjazdu do Wieliczki   Pisząc serio to jeden z naszych najbardziej udanych wyjazdów.

Kolejnym wyjazdem był wypad nad morze. Niby krótki i niby o takiej porze roku, że mogło być różnie a tymczasem poza sezonem dorwaliśmy LATO nad morzem! Wielokrotnie mówiłam już, że nasze morze kocham najbardziej właśnie poza sezonem ale ten wyjazd to był totalny sztos! Nie dość, że idealnie dopisała nam pogoda, to spaliśmy w wyjątkowym miejscu, jakim są Domki W Drzewach! Niesamowite przeżycie i super miejsce tuż nad samym morzem. Całą relację zobaczycie pod tym linkiem- TUTAJ

Wyjazdowo tylko tyle i aż tyle bo te wypady były przez nas na maxa wykorzystane i bardzo docenione. Na więcej nie było czasu bo budowa, przeprowadzka i wszystko co z tym związane związywało nam ręce w tym temacie.

Za to w tym roku ruszamy w pierwszą podróż zagraniczną ! A gdzie?

To właśnie w tym wpisie zdradzimy kierunek naszej wyprawy choć miejsce mamy zaklepane już od wielu miesięcy!

Naszym kierunkiem na pierwszą rodzinną, daleką podróż  jest TOSKANIA I CUDOWNE WŁOCHY! Podróż organizujemy z okazji naszej 10 rocznicy ślubu i jedziemy na nią wszyscy razem. Mało tego, bardzo mocno zastanawiamy się nad tym czy nie pojechać tam samochodem.. chcemy wycisnąć z tej przygody jak najwięcej dlatego taka opcja wydaje nam się najbardziej praktyczna i ciekawa. Oczywiście zrobimy pełną relację z wyjazdu, który mam nadzieję będzie wspaniałym początkiem dalekich, rodzinnych podróży.

Tym samym chcę Wam napisać, że nasz wyjazd wcale nie zapowiada się banalnie. Nie ruszamy do wypasionego hotelu, w którym wszystko będziemy mieć podane na tacy. Naszą podróż organizujemy wraz z EUROCAMP!  Wiecie co to takiego? Słyszeliście o takiej opcji? Jeśli nie, koniecznie zajrzyjcie tutaj.

Nasze wakacje spędzimy na campingu, z którego mamy 15 minut jazdy aby znaleźć się w Rzymie! Pokażemy Wam opcję spędzenia wakacji na campingu, opiszemy swoje wrażenia, pokażemy zakątki, które udało nam się zwiedzić by na koniec powiedzieć Wam czy taką podróż z trójką dzieci można nazwać prawdziwymi wakacjami 🙂 My sami totalnie żyjemy tym wyjazdem i od dawna odliczamy już dni do swoich wymarzonych wakacji 2020! Od zawsze marzyłam o wielkim podróżowaniu z całą rodziną dlatego liczę na to, że mocno nakręcimy się na taką formę spędzania wolnego czasu.

Wracając do podsumowania roku i kolejnych planów…

Rok 2019 obfitował w konkretne współprace z markami- wyjazd na Mazury z marką Hipp, możliwość wyjazdu z marką Pampers na wielkie wydarzenie otwarcia oddziału neonatologicznego w Lubartowie, współpraca z galerią SCENDE, która była jedną ze wspanialszych przygód w naszym internetowym życiu i cała masa wnętrzarskich działań z markami, dała nam ogromną satysfakcję, motywację i powód do zadowolenia z siebie i swoich działań. Myślę, że dziś mamy mocno określone cele i plany związane z naszym blogiem a Wasz odzew, reakcje, wiadomości i odbiór tego wszystkiego co się dzieje tylko potwierdza nam to, że kierunek jaki obraliśmy jest tym, który będzie nas scalał.

Blogowe plany 2020? Przede wszystkim więcej nas, więcej wnętrz, domowych inspiracji… Jako, że nasze życie ściśle związane jest z blogiem to planem w życiu osobistym jak i tym internetowym na 2020 jest zrobienie tarasów i wymarzonej przestrzeni w ogrodzie. Planujemy zatem całe mnóstwo inspiracji nie tylko jeśli chodzi o wnętrze domu ale również tych, które dotyczą przestrzeni okołodomowej. Nie porzucam jednak tematów rodzinnych na poczet tych wnętrzarskich ( choć tych teraz będzie faktycznie dużo więcej ) bo mam nadzieję ale bardzo widoczne jest to, że nasz blog jest pewnego rodzaju pamiętnikiem… Wszystkie współprace, wszystkie pomysły na wpisy i projekty otoczone są historią i codziennością naszej rodziny, co zresztą bardzo sobie cenię bo uważam ten pomysł za mocno wyróżniający się. Nieskromnie? E tam, w tym roku zamierzam doceniać siebie, swoje pomysły, swoją pracę i zaangażowanie we wszystko co robię. W tym roku zdałam sobie sprawę jak wielką siłę mieliśmy w sobie przez ostatni czas. Tak łatwo zazdrościmy innym, zauważamy postępy, ambicje i sukcesy innych zapominając o tym, co my sami dajemy z siebie każdego dnia żeby mieć to co mamy, żeby być tu, gdzie jesteśmy!

W tym roku planujemy również urządzić swoje biuro, o którym marzyłam od daaawna. Budując dom od razu wiedziałam, że muszę mieć w nim miejsce na pracę związaną z blogiem. Chcę mieć przestrzeń, w której poczuję się zmotywowana do działania… przestrzeń, gdzie będzie cisza i spokój, nie będzie rozpraszaczy a my sami będziemy mogli tworzyć niesamowite akcje i projekty! Na ten rok mam również pomysł pokazywania Wam naszego blogowania „od kuchni”. Zobaczcie jak tworzą się wpisy, jak wyglądają współprace… będziemy Wam o tym opowiadać i więcej Wam tego pokazywać.

Zamierzam też stworzyć nowy wygląd bloga aby jeszcze bardziej podkreślić i wyróżnić kategorie na jakich chcemy się skupić- rodzina, dom, wnętrza, podróże z dziećmi, organizacja czasu, Lubelszczyzna a także uaktualnić nasze rodzinne foto, które widzicie między innymi na blogu, instagramie czy naszym fanpage.

Oprócz tego, że baaardzo mocno chcę skupić się na regularnym pisaniu wpisów na blogu, dużą uwagę zamierzam poświęcać Instagramowi. Jeśli nie śledzisz nas tam jeszcze serdecznie zapraszam Cię tutaj- NASZ INSTAGRAM. Kilka dni temu udało nam się przekroczyć liczbę 9000 odbiorców co baaardzo nas cieszy choć nie ukrywam, że najbardziej nie mogę doczekać się tych 10 tysięcy, dzięki którym będziemy mieli możliwość dodawania bezpośrednich linków do wpisów, produktów, marek, fajnych miejsc…  Nie zależy mi na bylejakości i jak największej liczbie followersów natomiast ta liczba daje nam nowe możliwości, które i Wam znacznie ułatwią przejście na wpis czy odnalezienie produktu, o który nas pytacie…

Pokochałam instagram miłością absolutną za możliwość realizowania swoich pomysłów jeśli chodzi o zdjęcia, które jak wiecie kocham robić ale i za formę kontaktu z Wami. Czuję, że mamy tam najbardziej bezpośredni kontakt ze sobą i mimo tego, że większość uważa, że instagram jest mocno przekłamany ja zupełnie czuję go inaczej- mam wrażenie, że to tam widzicie nas w najbardziej naturalnych, codziennych sytuacjach.

Jak zawsze będę dla Was tworzyć darmowe pliki do druku bo w planach mam całe mnóstwo różnorodnych pomysłów na pliki, z których możecie korzystać. Tym samym zamierzam mocno poruszać tematy związane z organizacją czasu.

Moim wielkim postanowieniem na rok 2020 jest również to aby sporo podziałać lokalnie tzn. chciałabym pokazywać Wam na blogu wszystkie opcje i możliwości jakie stawia przed nami Lubelszczyzna. Chciałabym przybliżyć Wam mocno ten rejon, pokazać ciekawe miejsca czy wydarzenia jakie się tu odbywają w ciągu roku. To bardzo wymagający projekt ale właśnie siadam do planowania tego wszystkiego. Trzymajcie za to mocno kciuki bo może być naprawdę ciekawie!

A TAK POZA TYM WSZYSTKIM…

Choć zdaję sobie sprawę z tego, że po budowlanym maratonie powinnam zwolnić i nacieszyć się tym wszystkim to w tym roku zawiesiłam sobie poprzeczkę jeszcze wyżej. Będzie to dla mnie bardzo pracowity rok zarówno w sferze osobistej jak i blogowej. Chcę zawalczyć o samą siebie, zrobić rzeczy, z których do tej pory musiałam zrezygnować, na które nie miałam czasu, które zaniedłabałam… nie zamierzam zabiegać o beznadziejne relacje, chcę zacząć czytać książki w ulubionej tematyce, wrócić za kółko i mocno odciąć się od spraw, które sprawiały, że czułam się od kogoś zależna. Taki mam plan i taki mam cel na ten rok.

W 2020 nasza najmłodsza córa pójdzie do przedszkola a ja znajdę się w dziwnym punkcie, w którym znajduje się każda matka po takim czasie „siedzenia z dziećmi w domu”.. Tyle, że ja już mam plan na siebie, mam swoje marzenia i cele, które po prostu muszę osiągnąć i tak na serio to trochę marzę o tej chwili, w której poczuję ten przysłowiowy wiatr w plecy… Myślę, że wrzesień 2020 będzie dla mnie samej ogromnym przełomem i wielkim startem by zacząć NOWE!

To by było na tyle. Rok 2019 był wspaniały, intensywny i mocno przełomowy co nie oznacza, że nie wydarzyło się w nim nic złego, wręcz przeciwnie. Nie o wszystkim tu piszę ale poza takimi sprawami, o których Wam mówię dzieje się również „życie”, które momentami przytłacza. Pewne niedokończone i mało przyjemne sprawy przeszły na rok 2020 tak więc przed nami sporo wyzwań, zmartwień i walki o lepsze jutro! Czuję jednak w sobie wielką siłę, która podpowiada mi, że ze wszystkim sobie poradzimy… przecież musimy, prawda? 🙂

Mam nadzieję, że ten rok był dla Was bardzo owocny, szczęśliwy i udany zarówno w sferze osobistej, zawodowej jak i tej magicznej sferze marzeń. Mam nadzieję, że większość Waszych celów została zrealizowana a każda porażka jaka Wam się przytrafiła została obrócona w porządną lekcję życia, z której wyciągnęliście odpowiednie wnioski. Życzymy Wam wielkich sukcesów, dużo miłości, radości, uśmiechu, bliskich relacji, dużo czasu na pracę ale i odpoczynek! Dbajcie o siebie!

rodzicewsieci

co u nas podsumowanie roku 2019

Zobacz również

O nas

Witaj na najpopularniejszym blogu rodzinnym na Lubelszczyźnie.
Nasz blog to lifestylowy blog rodziny wielodzietnej, która pewnego dnia postanowiła spełnić swoje marzenia a to miejsce ma być początkiem tej niesamowitej historii...
Witaj na blogu Ewy, Łukasza, Kingi, Weroniki i Dominiki - rodziny, która dzięki temu miejscu odkryła wspólne pasje i zainteresowania.