Wizyta w salonie SENPO w Warszawie- nasz wybór łóżka (w mega kolorze!) i materaca do sypialni. Wizyta w salonie SENPO w Warszawie- nasz wybór łóżka (w mega kolorze!) i materaca do sypialni.

02/10/2019

Ewa

Wizyta w salonie SENPO w Warszawie- nasz wybór łóżka (w mega kolorze!) i materaca do sypialni.

Wizyta w salonie SENPO w Warszawie- nasz wybór łóżka (w mega kolorze!) i materaca do sypialni.

Relacja z nad morza wisi już na blogu. Jeśli przegapiliście ten wpis serdecznie zapraszam was szybko- tutaj . Tak jak wam pisałam w tamtym materiale, w drodze powrotnej z nad morza zahaczyliśmy o salon SENPO w Warszawie aby ostatecznie podjąć wybór jeśli chodzi o nasze łóżko do sypialni. Zależało nam również na tym aby doradzić się w kwestii odpowiedniego materaca. Na co postawiliśmy? Jakie łóżko finalnie znajdzie się w naszej sypialnianej przestrzeni? O tym opowiem wam w dzisiejszym poście.

Zacznijmy od wspaniałej informacji jaką jest rozpoczęcie prac nad urządzeniem naszej sypialni. Jak już widzieliście na naszym Instagramie szary panel Quick Step leży już zarówno w sypialni jak i naszej garderobie. Pięknie rozjaśnił nasze pomieszczenie i napędził nas na dalsze postępy w tym miejscu.

Jakiś czas temu usiedliśmy nad tematem wyboru odpowiedniego łóżka do sypialni. Tym sposobem trafiliśmy na stronę marki SENPO. Wspaniała i bogata oferta sklepu od razu nas do siebie przyciągnęła. Zaczęliśmy zwracać uwagę na piękne łóżka zauważając od razu opcję kupienia na stronie również odpowiedniego materaca do łóżka. Wtedy wiedzieliśmy już, że całą sprawę załatwimy w tym właśnie miejscu.

Po kilkukrotnym przeklikaniu wszystkich stron mieliśmy na uwadze dwie, konkretne propozycje-łóżko ARGO (zobacz tutaj)  oraz znane z udziału w programie Doroty Szelągowskiej łóżko SIMPLE ( zobacz tutaj).

Kiedy okazało się, że będziemy jechać nad morze i kiedy sprawdziliśmy, gdzie znajduje się dla nas najbliższy salon SENPO postanowiliśmy w drodze powrotnej zahaczyć o Warszawę i przyjrzeć się obu łóżkom na żywo. Łóżka w salonie zrobiły na nas wielkie wrażenie. Wszystkie ekspozycje prezentowały się zjawiskowo. Piękne łóżka, pościele, lampy… wystrój salonu był niesamowity a każdy detal dopracowany w najmniejszym szczególe. Zobaczcie zresztą sami…

Wielką zaletą odwiedzenia salonu w Warszawie była możliwość porozmawiania ze specjalistą również w temacie materacy. Przyznam szczerze, że byliśmy totalnie zieloni w tej kwestii ale Pani Ania zdecydowanie wyjaśniła nam wszelkie ważne kwestie, na które warto zwrócić uwagę przy tego typu zakupie. Bez dwóch zdań postanowiliśmy jej zaufać w tym temacie. W końcu szukaliśmy czegoś naprawdę wyjątkowego do naszej wymarzonej sypialni…

W połowie naszej wizyty skupiliśmy się na dwóch łóżkach, które były naszymi faworytami. Obie propozycje były genialne a na żywo prezentowały się jeszcze piękniej niż na stronie internetowej. Decyzja nie była więc łatwa… W tym momencie postanowiliśmy więc przejść na sektor z materiałami i zacząć od wyboru materiału i koloru naszego łóżka…

Ilość fantastastycznych propozycji przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Docelowo wiedziałam, że będę celować albo w beże, albo w szarości, biele, granaty czy ukochane pastele w różu czy błękicie. Gama kolorów była więc raczej zawężona. Kiedy Pani Ania zapytała czy mamy jakieś ważne uwagi dotyczące materiałów, które są naszym wymogiem powiedziałam: tylko nie welur! I zgadnijcie co wybrałam?

Kącik zabaw dla dzieciaków w tego typu miejscach to zawsze fantastyczne rozwiązanie. Nasze dziewczyny były wtedy już po 8 godzinnej podróży a przed nami były jeszcze dwie! My w tym czasie musieliśmy podjąć naprawdę trudne i ważne decyzje dlatego taka rozrywka była dla nas po prostu zbawieniem. Dziewczynki dostały cudowne kolorowanki, balony i piłeczki do zabawy, z którymi jakby to powiedzieć… troszeczkę szalały potem po salonie ale z tego co wiem salon na tym nie ucierpiał 🙂 Co złego to nie my 🙂

Poniżej łóżko ARGO w całej okazałości. To właśnie był nasz internetowy strzał i docelowy zakup jaki miałbyć sfinalizowany….

natomiast…

NASZYM WYBOREM ZOSTAŁO:

 KONTYNENTALNE ŁÓŻKO SIMPLE.

Ostatecznie wygrało z początkowo wybraną propozycją. Dlaczego?

Przede wszystkim patrząc na nie na żywo nie mogliśmy oderwać od niego oczu! To łóżko po prostu miało „TO COŚ”. Wygrała jego wizualna strona… prostota, którą zawsze uważam za klasykę, która nigdy nie wyjdzie z mody i nigdy się nie znudzi… Od razu poczułam klimat naszego domu, naszego stylu. Idealnie wpisało się w nasze gusta i odzwierciedlało to, o czym od zawsze marzyliśmy. Takie łóżko będzie świetnym wyborem do każdej sypialni. Jego forma sprawdzi się w każdym wnętrzu i w każdym stylu. Idealnie zgra się z każdym dodatkiem i każdą ozdobą, która będzie towarzyszyła mu w pomieszczeniu.

Ciekawostką jest też, że właśnie TO łóżko zaprezentowane zostało na kanale HGTV w programie Domowe Rewolucje Doroty Szelągowskiej, który od zawsze oglądam i który uwielbiam bezgranicznie. Wiecie… nic nie dzieje się bez przyczyny 🙂 haha to bez wątpienia był dla nas ZNAK :p

Kiedy mieliśmy już wybrane łóżko powróciliśmy jeszcze raz do tematu koloru bo choć w tej szarości prezentowało się po prostu obłędnie to osobiście nie chcieliśmy wybrać ulubionego przez nas odcienia z tego względu, że zwyczajnie zlałoby nam się wszystko z podłogą czego bardzo chciałam uniknąć.

Zależy mi bowiem aby to łóżko było najpiękniejszym puntem całego pomieszczenia. Musi się zatem rzucać w oko, musi się wyróżniać a już na pewno nie może być jedną płaszczyzną z szarą podłogą. Kiedy jechałam do salonu, tak jak wspomniałam wam na początku wpisu, miałam pewne kolory już na uwadze. Ale! Pamiętacie też jak mówiłam na stories na Instagramie, że troszkę zaszaleliśmy w salonie? Otóż szaleństwo było i w materiale i właśnie w kolorze!

Pomimo, że Pani Ania pokazywała nam fantastyczne materiały z idealnymi właściwościami np. hydrofobowymi ja powiedziałam: TEN! pokazując na… WELUR! Słuchajcie, nikt i nic nie odwiódłby mnie od tego koloru, który wypatrzyłam już w momencie kiedy Pani Ania podawała nam różne propozycje.

Kiedy zrobiłam na Instagramie ankietę, w której celowaliście w wybrany przez nas kolor najczęściej padała odpowiedź: granat 🙂 Co prawda granaty w tej palecie były obłędne i też mnie korciły to ja nie mogłam oderwać oczu od…  błękitu!

Welurowy materiał w błękicie nie miał sobie równych. Wyobraziłam sobie go na szarej podłodze, przy białych szafkach, beżowych i czarnych dodatkach- coś pięknego! W takim kolorze, w takim materiale, na takim łóżku… to będzie bajka. Całą drogę powrotną przebierałam nogami nie mogąc skupić się na niczym innym niż na terminie realizacji! 🙂

Ah… łóżko pokazane, kolor zdradzony czas na wybór materaca. Przyznam, że była to dla nas bardzo ważna kwestia. W związku z tym, że mam bardzo poważne problemu z moim kręgosłupem zależało nam na porządnym i odpowiednim wyborze. I tak jak pisałam, w tej kwestii w 100% zaufaliśmy Pani Ani, która bez wątpienia niesamowitym specjalistą w tym temacie. Jej wiedza i ilość wypowiedzianych w naszym kierunku na informacji na temat łóżka i materaca pozytywnie nas… zszokowała.

Ostatecznym wyborem był więc materac FLORENCJA.

Materac Florencja świetnie sprawdza się jako materac dla par o znaczącej różnicy wag. System nacięć oraz różne twardości pianek użytych do produkcji pozwalają na ułożenie się do snu na aż 4 różne sposoby- niesamowite prawda?

Materac Florencja powstał z połączenia najwyższej jakości pianki wysokoelastycznej o dwóch różnych twardościach i właściwościach. Warstwę Green tworzy miękka, lecz bardzo sprężysta pianka, dzięki której materac jest wyjątkowo elastyczny i zyskuje na wytrzymałości. Pianka Flex natomiast, zapewnia prawidłowe podtrzymanie kręgosłupa, a ze względu na swoją porowatą strukturę gwarantuje doskonałą cyrkulację powietrza wewnątrz materaca, co zapobiega rozwojowi roztoczy i wszelkich drobnoustrojów. Ponadto, Florencja może być bez wahania polecany dla osób z wysoką potliwością.

To co nam się bardzo spodobało to możliwość korzystania z tego materaca z dwóch stron. Kiedy chcemy spać na bardziej miękkim materacu wybieramy sobie właśnie taką formę, jeśli zależy nam bardziej na twardym podłożu zmienimy stronę i gotowe! To właśnie dzięki nietypowemu, skośnemu połączeniu pianek, materac można ułożyć na 4 różne sposoby i tym samym – wybrać optymalną dla siebie twardość. Istotną zaletą materaca jest jego wysoka odporność na odkształcanie.

Materac Florencja wyposażony jest w wyjątkowo miękki i delikatny pokrowiec, który docenią nawet osoby z wyjątkowo wrażliwą skórą. Tkanina, z której go wykonano posiada właściwości “oddychające”, co zapewnia wysoką higieniczność i doskonały komfort snu. Mikrokapsułki zawarte w pokrowcu stopniowo uwalniają naturalne probiotyki korzystne dla organizmu, które pękając dozują przyjazne mikroorganizmy zwalczające alergeny. Dzięki zastosowanej technologii, pokrowiec redukuje możliwość rozwoju wewnątrz i na powierzchni materaca roztoczy, pleśni czy grzybów, sprawiając, że materac jest antyalergiczny i w pełni bezpieczny dla zdrowia użytkownika.

Kiedy wszystkie decyzje zapadły przeszliśmy do podsumowania wszystkich wymiarów, wyborów i kwestii formalnych. Nie zapominajcie, że takie łóżka salon SENPO jest w stanie przygotować praktycznie w każdym wymiarze, zmieniając wysokość łóżka, nóżki, wysokości zagłówka… no cały wachlarz możliwości. To sprawie, że wybrane łóżko możecie bez problemu dopasować pod swoje potrzeby i wytyczne swojego pomieszczenia. Nasze na przykład było ograniczone wysokością skosu, pod którym będzie stać łóżko. Salon zachwycił nas ilością propozycji, jakością wykonania łóżek i swoich materacy, wspaniałymi dodatkami jakie możecie tam dobrać oraz niesamowicie przyjazną ale i bardzo profesjonalną obsługą. Odliczamy zatem czas realizacji a jak tylko łóżko pojawi się u nas na miejscu pokażę wam jak prezentuje się w wybranym przez nas kolorze. Ja czuję, że będzie to coś wyjątkowego!

Łóżko SIMPLE- kupisz tutaj

Materac Florencja- kupisz tutaj

Adres salonu:

SENPO – Warszawa
Domoteka – Park Ikea
ul. Malborska 41 – Targówek
03-286 Warszawa

Zobacz również

O nas

Witaj na najpopularniejszym blogu rodzinnym na Lubelszczyźnie.
Nasz blog to lifestylowy blog rodziny wielodzietnej, która pewnego dnia postanowiła spełnić swoje marzenia a to miejsce ma być początkiem tej niesamowitej historii...
Witaj na blogu Ewy, Łukasza, Kingi, Weroniki i Dominiki - rodziny, która dzięki temu miejscu odkryła wspólne pasje i zainteresowania.