Jutro wyjeżdżamy na Blog Forum Gdańsk. Kurczę… wiecie, że nadal nie mamy noclegu? Ale to nie o tym, najwyżej będziemy spać w samochodzie ( tak planujemy w razie czego) 🙂 Jedziemy na dwa dni nad morze… Wiecie, że Łukasz nigdy nie był nad naszym morzem a w tym roku będziemy tam już po raz drugi? I to dzięki KAYENN właśnie. Dzieci zostają. Pod opieką siostry, mojej mamy i dziadzia będą rozpieszczane przez całe dwa dni.
Blog Forum Gdańsk to nasza 3 konferencja dla blogerów w tym roku. Nigdy wcześniej nie jeździliśmy na tego typu wydarzenia ale wiecie… wypuszczeni po latach, sami, bez dzieci… człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego 🙂 Jasne, moglibyśmy zabrać walizy i jechać tam wszyscy ale jakiś czas temu dotarło do mnie, że potrzebuję tej przestrzeni, która jest tylko moja, tylko nasza. KAYENN właśnie nam to daje. Jesteśmy razem, sami, dla siebie… Uczymy się, szkolimy, spotykamy ludzi, nawiązujemy nowe znajomości… takie wakacje w trakcie roku. Nie mówię to o zostawieniu dzieci na tydzień… chociaż… to byłby dopiero czad haha. Ale całkiem serio…
Kiedy wyjeżdżamy, wychodzimy, jedziemy coś załatwić, myślę o sobie. Konkretnie o tym co mam załatwić, z kim porozmawiać, co ustalić…. Czasami zwyczajnie brakuje mi czasu żeby tęsknić. Na to żeby myśleć godzinami co wtedy robią moje dzieci, wydzwaniać, pisać smsy. Zawsze zostawione są w dobrych rękach a ja jestem z nimi na co dzień. Taka odskocznia dodaje mi nowej energii, chęci do działania, zmian na lepsze. Łapię głęboki oddech i czerpię z tej chwili ile tylko się da. Zawsze przyjeżdżam wtedy bogatsza. Bogatsza o nowe doświadczania, o nowe znajomości, nowe przemyślenia, nowe chęci.
I nie ważne czy jest to wyjazd na tydzień, dwa dni, wyjście na samotny spacer, do kina, przyjaciółki czy na siłownie. Taka przestrzeń bez dzieci, taka chwila oddechu, dystansu potrzebna jest moim zdaniem każdemu rodzicowi. Chwila bez tej tęsknoty, bez tego myślenia. Skupiajmy się wtedy na sobie. Dajmy z siebie wszystko. Walczmy dla siebie. Uczmy się dla siebie. Ćwiczmy, odpoczywajmy.. tak zwyczajnie, po prostu dla siebie. Nie dla męża, nie dla partnera, nie dla dzieci. Pozwólmy sobie na odrobinę luzu, zapomnienia.
Nie wypominajmy sobie tych chwil. Nie myślmy o sobie jak o złych, samolubnych, egoistycznych matkach. Bo oprócz tego, że taka chwila należy się twojemu facetowi, oprócz tego, że zasługuje na nią twoje dziecko ONA jest również przypisana TOBIE. Kobiecie, która chce być lepsza dla siebie i swojej rodziny.
Więcej na temat bucików możecie przeczytać na Trendblogu Deichmanna TUTAJ