Ostatnie mrozy faktycznie dały o sobie znać. Temperatura była wyjątkowo niska a dodatkowy, nieprzyjemny wiatr potęgował uczucie zimna. To jednak nie powód, żeby zamknąć się w czterech ścianach. Plusem tych warunków zdecydowanie był śnieg, którym w końcu mogliśmy się cieszyć, i z którego mogliśmy nareszcie korzystać. Zaliczyliśmy lepienie śnieżków i pierwsze w tym sezonie wyjście na sanki. Korzystamy z tej pogody zarówno z Kinią jak i Weroniką… I choć może nie są to wyjątkowo długie spacery to jest to czas, który dał nam sporo radości, zabawy i uśmiechu.
W takich warunkach kluczową sprawą jest moim zdaniem odpowiednie ubranie. Ciepła czapa, kurtka i oczywiście buty- my ponownie postawiłyśmy na nasze śniegowce od mivo. Idealnie sprawdziły się podczas wyprawy do lasu… Kinga miała tyle radości z tego wypadu, że już planujemy to powtórzyć. Nie mogło więc obyć się bez zdjęć czego efekty możecie zobaczyć poniżej 🙂
A wy korzystacie z zimy? Wychodzicie ze swoimi maluchami przy tak niskich temperaturach czy raczej wolicie przeczekać ten czas? Dajcie koniecznie znać!