29/10/2019

Ewa

Nasze sposoby na odporność w okresie jesienno-zimowym, które sprawdzają się każdego roku! Jakie są Twoje?

Nasze sposoby na odporność w okresie jesienno-zimowym, które sprawdzają się każdego roku! Jakie są Twoje?

Piękna, złota jesień w pełni! Przez ostatnie dwa tygodnie rzeczywiście nie możemy narzekać, choć wcześniej były już dni, kiedy wiatr urywał nam głowy. Przyznam szczerze, że nasze dziewczyny jak i my sami chorujemy naprawdę bardzo rzadko dlatego śmiało mogę napisać, że nasze sposoby na odporność rzeczywiście zdają u nas egzamin. Co stosujemy, czym się kierujemy i co wspiera nas w tym bardziej wymagającym okresie? O tym w dzisiejszym wpisie.

Jesienna pogoda co roku wywołuje temat odporności u dzieci. Dzięki marce Sambucus Kids postanowiliśmy ponownie wrócić do tematu i zebrać w jednym wpisie wszystko to, czym kierujemy się i czym wspieramy podczas jesienno-zimowych dni. Zapowiedziany już na Instagramie temat odporności wzbudził waszą ciekawość i zainteresowanie- bardzo się cieszę bo dziś podsyłam wam już gotowy materiał z propozycjami i pomysłami na wspieranie odporności naszych maluchów, które przecież nie chcą leżeć w łóżkach kiedy za oknem inni szaleją w kałużach czy na sankach, prawda?

Wychodzimy z założenia, że nic samo się nie dzieje. Tak jak nie schudniesz dzięki magicznej herbatce, którą wypijesz raz na tydzień, tak nie zyskasz odporności dzięki łyżce wypitego syropu raz na miesiąc. Mimo wszystko, zarówno ta herbatka jak i ta łyżka syropu każdego dnia będą wspierać się w Twoim postanowieniu i Twoich działaniach. Uważam, że na sukces w danym temacie nie ma wpływu jeden czynnik, który okaże się magiczną receptą na wszystko a cała masa powiązanych ze sobą zasad, czynności i rzeczy, które wspólnie wpływają na to, że możesz osiągnąć swój cel.

O odporność w naszej rodzinie dba zarówno Łukasz jak i ja. Oboje mamy swoje jakieś sprawdzone sposoby, których się trzymamy i o które mocno dbamy. Nasze dziewczyny naprawdę chorują bardzo rzadko. Pójście dziewczyn do przedszkola, o czym większość mnie przestrzegała, nie kończyło się u nas chorobami, katarami i większą ilością przeleżanych dni w domu niż wybawionych w przedszkolu. I choć absolutnie nie mogę narzekać na ich odporność stale mam temat na uwadze bo rzeczywiście przy trójce dzieci wolę „dmuchać na zimne”.

Pierwszą zasadą dbania o odporność moich dzieci jest dla mnie odpowiednia ilość ich snu. Kiedy widzę, że rano wstają wyspane od razu mają cudowną energię do działania. Kiedy położymy je później, kiedy tych odpowiednich godzin do wypoczynku zabraknie, wstają rano nieprzytomne, zmarznięte, zupełnie z innym nastawieniem i energią. ich organizm bez wątpienia na to reaguje. Odpowiednia ilość przespanych godzin czy nawet krótki odpoczynek w ciągu dnia to podstawa, której nie możemy bagatelizować.

Drugą zasadą, którą się kierujemy to odpowiednia ilość aktywności fizycznej. Oprócz aktywności w przedszkolu czy szkole pilnujemy o odpowiednią ilość czasu spędzonego na powietrzu. Rowery, bieganie, zabawy w ogrodzie, szaleństwa z rówieśnikami to dla mnie ważny temat. Odpowiednie dotlenienie organizmu fantastycznie wpływa na nas wszystkich, dodaje nam energii i pięknie motywuje do dalszych działań,

My się zimy nie boimy i do kałuż też wchodzimy! Szaleństwa w kałużach, stertach liści, orzełki na śniegu, przemoczone buty czy skarpety to najczęściej sprawka naszego Tatki natomiast ja tez jestem ZA! Słuchajcie nie ma nic lepszego w dzieciństwie niż właśnie takie szaleństwa, które sprawią każdemu maluchowi tyleeee frajdy! Pozwólmy im na to! Z głową, rozsądkiem ale jednak…

Nie ma złej pogody, są tylko źle ubrani ludzie. Nie przegrzewajmy naszych dzieciaków. Jak widzę rodziców, w krótkich rękawkach, okularach przeciwsłonecznych i luźnych trampach prowadzących swoje dzieci w grubych czapach, kurtkach, kamizelkach albo z dziećmi pod całą stertą pięknych, milusińskich kocyków w wózku to się we mnie gotuje. Nieee, gotuje się im się to ciałko pod tymi warstwami. Spoceni, zgrzani, mokrzy zrzucają potem tą stertę niepotrzebnych warstw i w takim stanie zaczynają szaleć na dworze. O katar wtedy nie trudno. Dbajmy o odpowiednie ubrania, nakrycia głowy, dostosujmy je do pogody, warunków na zewnątrz.

Rozgrzewający napój po takich szaleństwach to u nas podstawa. Kakao, gorąca herbatka, woda z cytryną czy mleko z miodem to nasze magiczne nektary, które wspierają nas każdego dnia! Korzystamy z nich zarówno my jak i nasze dzieci. Ciepły napój przed wyjściem do szkoły, po kąpieli czy długim spacerze to punkt obowiązkowy i baaardzo lubiany w naszej rodzinie.

Warzywa, owoce i soki witaminowe to moje zadanie. Przemycanie witamin w posiłkach czy sokach to dla mnie konieczność tak na prawdę o każdej porze roku. W tym bardziej wymagającym okresie uważam, że trzeba na to zwrócić jeszcze większą uwagę bo o ile w lecie zerwiemy z krzaka truskawki, porzeczki, zjemy z krzaczka pysznego pomidora czy ogórka o tyle w tych miesiącach jesiennych czy zimowych dużo trudniej o takie witaminy same w sobie. W tym roku zwrócę jeszcze większą uwagę na soki owocowo-warzywne, które mocno planuję wbić w menu naszych dziewczyn. Może przygotuję na ten temat wpis? Co wy na to?

Gorąca zupa każdego dnia! U nas zupa to konieczność każdego dnia. Nie ma dnia bez zupy, nie ma dnia bez porcji warzyw czy owoców. W moim domu rodzinnym zupa była na porządku dziennym dlatego naturalnie wyniosłam to z domu przekładając ten rytuał do swojego domu, do swojej rodziny. Lekka, domowa, gorąca zupa ma magiczną moc w chłodniejsze, deszczowe czy zimowe dni, uwierzcie na słowo 🙂

Każdej jesieni czy zimy decydujemy się również na małego, cichego pomocnika, który wspiera naszą odporność każdego dnia. W tym roku to Sambucus Kids postanowił wesprzeć nasze dziewczyny w walce z chorobami, katarami i kaszlem! A my, jednogłośnie postanowiliśmy mu zaufać, dlaczego?

Myśląc o naturalnych preparatach na wzmocnienie odporności u dzieci na jednym z pierwszych miejsc pojawia się syrop z czarnego bzu. Co takiego zawiera od wieków stosowany czarny bez, że podajemy go w formie syropu na odporność? SAMBUCUS KIDS to syrop z czarnego bzu stanowiący źródło cennych składników, wykazujących korzystny wpływ na wzmocnienie odporności. Zawiera kompozycję dwóch starannie dobranych ekstraktów z owoców czarnego bzu, o gwarantowanej ilości polifenoli i antocyjany w każdej porcji. Dzięki temu możemy być pewni, że każda porcja syropu wykazuje korzystny wpływ na odporność organizmu. Sambucus kids to naturalne wsparcie odporności – bez wzmacniaczy smaku, konserwantów, sztucznych barwników i syropu glukozowo-fruktozowego. Słodzony organicznym syropem z agawy. Swój malinowy smak zawdzięcza zawartości sproszkowanych owoców malin. Zalecany jest oczywiście szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Wydaje się być na prawdę idealny dla zapewnienia prawidłowego funkcjonowania układu immunologicznego. Co ważne, syrop przeznaczony jest już dla dzieci od 1. roku życia dlatego u nas wszystkie panny łapią się na dzienną dawkę 🙂

Wspaniały smak syropu sprawia, że dziewczynki piją go z wielką chęcią. Nie muszę przypominać, nie muszę negocjować. Sambucus Kids świetnie wpisał się w nasz codzienny rytuał! A tymczasem lecimy korzystać z przepięknej pogody bo z tego co słyszę, za tydzień będzie już zimno, mokro i szaro-buro!

I oto mamy całą listę sprawdzonych sposobów na odporność, które wspierają nas w każdym sezonie. Nie ukrywam, że liczę na Wasze sprawdzone propozycje.. może dodamy coś do swojej listy? A może jakieś nasze zasady pokrywają się z tymi, które stosujecie Wy sami? Tymczasem cieszymy się piękną, polską jesienią i z uśmiechem na twarzy przygotowujemy na bardziej wymagające dni!

dla dzieci nasze sposoby na odporność odporność rodzicielstwo

Zobacz również

O nas

Witaj na najpopularniejszym blogu rodzinnym na Lubelszczyźnie.
Nasz blog to lifestylowy blog rodziny wielodzietnej, która pewnego dnia postanowiła spełnić swoje marzenia a to miejsce ma być początkiem tej niesamowitej historii...
Witaj na blogu Ewy, Łukasza, Kingi, Weroniki i Dominiki - rodziny, która dzięki temu miejscu odkryła wspólne pasje i zainteresowania.