Bo kiedy zakładasz firany "na budowie" to ona staje się już bardziej domem- DOMEM niż tą budową Bo kiedy zakładasz firany "na budowie" to ona staje się już bardziej domem- DOMEM niż tą budową

14/06/2019

Ewa

Bo kiedy zakładasz firany „na budowie” to ona staje się już bardziej domem- DOMEM niż tą budową. Granatowe zasłony w naszym salonie i jadalni.

Bo kiedy zakładasz firany „na budowie” to ona staje się już bardziej domem- DOMEM niż tą budową. Granatowe zasłony w naszym salonie i jadalni.

Dokładnie tak… Kiedy zakładasz firany w swoim domu, który nadal jednak bardziej jest budową niż w pełni urządzonym domem to mimo wszystko czujesz już ten klimat, tą domowość, tą przytulność…. Kiedy powiesiliśmy pierwsze firany w salonie to zgodnie stwierdziliśmy, że zaczyna się dla nas teraz piękny etap- etap tworzenia każdym najmniejszym choćby akcentem czy dodatkiem naszej rodzinnej, domowej przestrzeni…

Granatowe zasłony w salonie!- od zawsze wiedziałam, że w naszym salonie muszą wisieć grube, ciemno granatowe zasłony. Z miejsca odrzucałam możliwość zastosowania wszelkich rolet czy żaluzji. Wydaje mi się nawet, że tylko dlatego, że zasłony kojarzą mi się mocno z domem i jego przytulnością. Bardzo chciałam żebyśmy wszyscy poczuli się już jak w domu… nie na placu budowy, na której stale się wierci, sprząta, tłucze i babra w klejach, fugach, betonie… I mimo, że wszystko to nadal się dzieje, mimo, że w wielu miejscach widać jeszcze goły beton to w naszym salonie widać już DOM.

Ponieważ ogrom osób pyta o nasze zasłony a całe mnóstwo szuka tego typu zasłon na wszelkich grupach wnętrzarskich pomyślałam, że stworzę oddzielny wpis w tym temacie i pokażę wam coś, co rzeczywiście wygląda rewelacyjnie, niebanalnie, spełnia wszelkie swoje funkcje a i pięknie prezentuje się pośród bieli i szarości.

Nawet nie wiedziałam, że tyle osób pragnie mieć w swoim domach granatowe zasłony, których muszę przyznać nie ma na rynku zbyt wiele. Pomimo tego, że tych sklepów i propozycji jest rzeczywiście całe mnóstwo to ciężko jest znaleźć coś w pięknym odcieniu, coś grubego, odpowiednio zaciemniającego a przy tym wszystkim dobrego jakościowo.

Od początku wiedziałam też, że zacznę od sklepu EUROFIRANY Moja mama zawsze zachwycała się ich zasłonami a kiedy tylko miałyśmy okazję zajrzeć do ich sklepu w galerii choćby tylko po to żeby popatrzeć zawsze to robiłyśmy 🙂 I kiedy zajrzałam tak na ich stronę znalazłam tyle propozycji, że przepadłam dosłownie na kilka godzin… Koniec końców wybrałam wtedy i zasłony i firany.

Zacznijmy od tego, że podstawową sprawą w doborze zasłon i firan było dla nas to, że okno narożne znajdujące się w salonie chcemy mieć zupełnie odsłonione tzn. rezygnujemy tam z firanek natomiast zasłon musi być obok niego na tyle aby na noc zasłonić je w całości. Kolejną kwestią było to, żeby zasłony i firany były na taśmie- bardzo podoba mi się ten efekt a przy tym mocno chciałam uniknąć zasłon na kołach.

LISTWA

Już podczas tworzenia wizualizacji salonu i jadalni postawiliśmy na listwę, która wygląda bardzo stylowo i nie przypomina tradycyjnych karniszy. Marzyła mi się listwa po całości, która będzie zaczynać się od kąta w jadalni, będzie ciągnęła się przez duże okno tarasowe i fajnie poleci aż za okno narożne. Wtedy nawet nie miałam jeszcze takiej na oku ale wiedziałam, że znajdę taką choćbym ją miała wykopać spod ziemi. Okazało się, że znalezienie takiej listwy nie stanowi wielkiego problemu. Kupiliśmy czarną, dwutorową listwę na metry na allegro.

ZASŁONY

Tak jak już wspomniałam, granat był pierwszą wytyczną w wyborze zasłon. Nasze zasłony miały początkowo na górze srebrną aplikację i były zrobione pod koła. Zamówiłam więc te same zasłony bez aplikacji i z opcją taśmy. W naszym salonie znajduje się 8 sztuk zasłon. 3 zasłony mam za oknem narożnym, 3 po drugiej stronie z tym, że jedna zasłania drugą stronę okna narożnego a dwie kolejne idą już na okno tarasowe… potem mamy jedną z drugiej strony okna tarasowego i ostatnią w rogu przy jadalni. Na wieczór mamy więc pięknie zasłoniętą całość.

Zasłony są grube, świetnie zasłaniają i nie przepuszczają światła- o to mi chodziło! Natomiast mają jeszcze większą zaletę, którą odkryliśmy dopiero po ich zawieszeniu w salonie. Przepięknie prezentują się pod różnym kątem światła. Zobaczcie na zdjęciach, że odcienie tego granatu pod różnymi kątami są zupełnie inne. Mamy tu odcienie od ciemnego granatu po piękne, chabrowe kolory. Codziennie robi to na nas niesamowite wrażenie!

Nasze zasłony zamówisz TUTAJ

FIRANY

Z firanami było tak, że początkowo byłam nastawiona na gładkie, śnieżnobiałe firanki. Szczerze mówiąc nie brałam innych nawet pod uwagę do czasu aż zobaczyłam te konkretne. Przepiękne, białe firany o fakturze jakby… lnu. Tak mi się od razu skojarzyło. Pomyślałam, ze rewelacyjnie nawiążą do klimatu naszych pomieszczeń. W naszym koszyku znalazły się 3 sztuki takich firan- jedna zawieszona jest przy oknie w jadalni i dwie, które zasłaniają okno tarasowe.

Nasze firany zamówisz TUTAJ


Całość prezentuje się rewelacyjnie. Granat z bielą tworzą wspaniały kontrast a ten świetnie wygląda również przy naszej szarej podłodze Quick StepRozwiązanie z listwą wydaje się być idealne. Uniknęliśmy wieszania większej ilości standardowych karniszy a sama listwa dała nam możliwość stworzenia pięknej całości, która łączy naszą jadalnię z salonem. Firany wraz z zasłonami lekko dotykają podłogi- bardzo zależało mi na tym efekcie. Wizualnie wygląda to super! Firany są bardzo delikatne za to zasłony świetnie wyrównują ten balans idealnie zaciemniając nam pomieszczenie. Do tego cudne odcienie granatu zmieniającego się pod wpływem wpadającego słońca-bajka!

Okno narożne zostaje odkryte choć mam w planach posadzenia przed domem na jego wysokości jakieś piękne, ozdobne drzewo. Ponieważ na przeciwko okna znajduje się już drugi dom fajnie byłoby zasłonić się trochę i móc patrzeć na bardziej przyjemne rzeczy niż okna sąsiadów 🙂  Szeroki parapet jak widzicie służy 🙂 Pięknie nawiązuje do betonowej ścianie i nadaje nam super klimatu. Postanowiłam wrzucić tam poduchy, wymarzone lampiony, które od dawna miałam na oku i postawić pokaźnego kwiata 🙂 Na chwilę obecną jest tak ale plany co do wystroju okna mam jeszcze spore. Wszystko zatem w swoim czasie.

Tymczasem cieszę się tym efektem, który mamy. Patrzę na powiewające zasłony, na piękny odcień zasłon, podziwiam fakturę firan i na maxa doceniam to co JUŻ tutaj jest. Bo z każdym dniem będzie przecież już tylko piękniej!

Firany i zasłony- EUROFIRANY

Zobacz również

O nas

Witaj na najpopularniejszym blogu rodzinnym na Lubelszczyźnie.
Nasz blog to lifestylowy blog rodziny wielodzietnej, która pewnego dnia postanowiła spełnić swoje marzenia a to miejsce ma być początkiem tej niesamowitej historii...
Witaj na blogu Ewy, Łukasza, Kingi, Weroniki i Dominiki - rodziny, która dzięki temu miejscu odkryła wspólne pasje i zainteresowania.