Na pierwszy ogień leci kącik Kingi- naszej pierwszoklasistki. To właśnie tutaj mieliśmy najwięcej wymagań i oczekiwań co do tego miejsca. W końcu szkoła, odrabianie lekcji, robienie praz plastycznych… poważna sprawa. Chcieliśmy stworzyć jej przestrzeń praktyczną, funkcjonalną ale i ładną, wiadomo.
Pamiętacie jak przy kampanii ze SKENDE wpadło nam w oko przepiękne biurko z VOX? Duże, z szufladami, przegródkami, dodatkową możliwością przedłużenia blatu- wydawało nam się wtedy idealne! I takie właśnie jest- sprawdza się na co dzień fantastycznie. Jest ładne, nowoczesne, niebanalne a przy tym baaardzo, bardzo funkcjonalne. Pochowane skrydki, przegródki, wygodne, bardzo pojemne szafki dają nam komfort pracy i możliwość fajnego segregowania a potem łatwego odnalezienia się w szkolnych gadżetach. My akurat postawiliśmy na szarość ale w ofercie było również biurko białe. Połączenie tych kolorów z drewnem wygląda fantastycznie.
Zobaczcie jak prezentuje się nasz wybór:
Do biurka dobraliśmy wymarzone krzesełko Kingi- czarne, przypominające wysoki hoker. Nie protestowałam bo jestem tym wyborem zachwycona. Krzesło jest bardzo wygodnie i przepięknie wpisuje się w klimat pokoju Kini.
Nasza baza jak widzicie jest bardzo prosta. Po tym przeszedł czas na wybór dodatków i tu powiem szczerze, zależało mi na jak najmniejszej ilości tzw. „rozpraszaczy”.
Przede wszystkim lampka. My postawiliśmy na przepiękną, pudrowo- różową lampkę w stylu skandynawskim. Oprócz tego, że był to wybór Kingi, pięknie prezentuje się na biurku i bardzo dobrze doświetla potrzebną do nauki przestrzeń. Lampka ma bardzo stabilny trójnóg i wykonana jest z metalu. To był bardzo udany zakup.
Lampkę kupiliśmy TUTAJ – ten sklep to prawdziwa petarda w zakresie dziecięcych mebli, dodatków, gadżetów kuchennych i wszelkich dekoracji. W Emako kupicie chyba wszystko co piękne, praktyczne i potrzebne Waszym przestrzeniom. Gwarantuję, że przepadniecie 🙂
Kolejnym dodatkiem jest komplet składający się z organizera na biurko oraz kosza na śmieci.
Organizer ładnie zbierze nam wszystkie książki, które musimy „ogarnąć” na bieżąco, zmieści potrzebne nam gadżety, kartki i dodatkowe gadżety szkolne. My postawiliśmy na metalowy komplet w czerni. Nasz organizer jest wysoki, tzn. bez problemu pomieści właśnie np. szkolne książki czy ćwiczenia- tym samym nie bałaganimy sobie na biurku i nie zajmujemy nimi niepotrzebnie miejsca na blacie.
O koszu początkowo nie myślałam ale codzienność pokazała mi jak bardzo dzieciaki potrzebują tego w zasięgu ręki. Już nie muszą ganiać z każdą kartką czy papierkiem na dół. Kinga nie musi odrywać się od lekcji żeby pozbyć się niepotrzebnych rzeczy, bardzo, bardzo praktyczne rozwiązanie.
Na koniec fantastyczne rozwiązanie jakim jest tablica 2 w 1 czyli tablica korkowa, do której możemy przyczepić sobie najważniejsze informacje, zajęcia, rzeczy do zapamiętania, kalendarz, zdjęcie itd. oraz magnetyczna część, na której możemy również pisać mazakiem i potem to zmazywać- genialna sprawa dla dziecka szkolnego! Możemy tu wspólnie liczyć, rysować, obrazowo coś wytłumaczyć, porównać, napisać- bardzo funkcjonalna rzecz, którą serdecznie Wam polecam.
I to by było na tyle. Do tego ulubione długopisy, kolorowe karteczki, ciekawe przybory i dodatki, z których dziecko chce korzystać z przyjemnością to u mnie podstawa. Sama przywiązują wielką wagę do takich „ładnych pierdółek”. Dziewczyny więc totalnie wdały się w tym we mnie 🙂
Biurko- TUTAJ
Krzesełko- tutaj
Lampka- TUTAJ
Tablica- allegro
Kosz i organizer- allegro