Witajcie,
Dziś mam dla was wpis, na który wiem, że czekała spora część z was. Pokoik dziecięcy- czyli kolejne zmiany, odmiany i wizje na sezon jesień- zima. Z racji tego, że uwielbiam wszelkie zmiany wnętrzarskie a najwięcej mogę z tym poszaleć właśnie u dziewczyn to właśnie to pomieszczenie przechodzi najczęściej drobne metamorfozy. Nie ma się co oszukiwać, kiedy wynajmujemy mieszkanie nie chcemy pakować w nie mnóstwa swojej pracy, pieniędzy i zaangażowania choć tu przyznam, że mnie korci non stop na jakieś drobne przeróbki bo nadal czuję, że nie jest tu tak jakbym chciała. Z drugiej strony pocieszam się tym, że za jakiś czas będę mogła wyszaleć się w swoim domu i tam dać upust swoim wizjom. Ach nie mogę się już doczekać! Tymczasem…
Mimo tego, że meble (BELLAMY) zostały te same, układ ich praktycznie też ten sam to muszę przyznać, że obecne dodatki i odnowienie starszych zmieniło to pomieszczenie TO-TAL-NIE. Na koniec podam wam linki do wcześniejszych wpisów, w których zobaczycie te różnice.
Na sezon jesień-zima postanowiłam zmienić przede wszystkim panujące tam kolory. Zrezygnowałam z mocnej czerni i wyrazistej mięty głównie na rzecz delikatnego, pudrowego różu oraz beżu. Do niego postanowiłam dodać granat, trochę żółtego, brązu i bordo. Zdecydowanie zrobiło się cieplej i przytulniej a o to przede wszystkim wtedy mi chodziło.
Pościele i poszewki na poduszki uszyła nam babcia Ela. Ściany odmienił niezastąpiony w tej kwestii DEKORNIK. Modne i bardzo lubiane przez większość kropelki zamieniliśmy na delikatne bąbelki w kolorze pudrowego różu i beżu. Ach ! Od razu zrobiło się inaczej. Naklejki z Dekornika to magia. W jednej chwili wasze pomieszczenie może zyskać zupełnie nowy charakter. Naklejki przyklejamy i odklejamy błyskawicznie a jeśli martwicie się czy nie zostawiają śladów, to wierzcie na słowo- NIE. Ach zapomniałabym, przy stoliku możecie zobaczyć mini sarenkę. To także niespodzianka od Dekornika. Cudo, nie?
Do tego doszła nam ręcznie zrobiona przez Łukasza półka na książki, która również jest teraz mocnym akcentem w pokoiku dziewczyn. Mają tam wszystkie te książki, po które sięgają najczęściej. Tu znajdziecie wpis jak ją wykonaliśmy- JAK ZROBIĆ PÓŁKĘ NA KSIĄŻKI- DIY
Domki, drewniane imiona, półki chmurki oraz konika na biegunach pomalowaliśmy na jasny, klasyczny beż.
Do tego kupiłam dziewczynkom zestaw 3 kuferków na szpargały, które jak widzicie leżą sobie na stoliku. Dodam, że stolik jak i krzesełka są otwierane. To mega sprawa kiedy zależy wam na dodatkowej przestrzeni do chowania rzeczy. Tam Kinga trzyma swoje kredy, flamastry i bloki rysunkowe.
Ważnymi i bardzo praktycznymi elementami są teraz też nasze kosze na zabawki od TINY STAR. Beżowe, dwustronne i meeega pojemne kosze, które pomieszczą wasze zabawki, pluszaki czy inne szpargały dziecięce. Jestem nimi zachwycona.
Na allegro znalazłam również świetne cotton balls, w których sama mogłam dobrać sobie kolory. Miętowe lampki poszły w odstawkę a ja skomponowałam zestaw z brązu, bordo, beżu i pudrowego różu. Teraz idealnie pasują do całej reszty i mieszają wszystkie, główne kolory znajdujące się w pomieszczeniu.
Kolejnym dodatkiem są dwa plakaty znajdujące się nad komodą. Takie plakaty ściągniecie sobie za darmo z internetu. Ja wybrałam jesienny motyw z misiem i lisem. Plakaty są również w panującej tam kolorystyce.
Całą resztę znacie już z poprzednich wpisów. Jeśli chcecie zapytać o coś konkretnego, piszcie. Jak widzicie nie potrzebujemy wydawać majątku żeby odmienić wnętrze. Liczy się pomysł i zaangażowanie. I jak? Podoba wam się? Nam bardzo chociaż już zacieram ręce na wiosenno-letnie przemiany 🙂
Poniżej podaję wam linki do pozostałych metamorfoz:
POKÓJ DZIEWCZYNEK- KOLEJNA ODSŁONA
METAMORFOZA POKOIKU DZIEWCZYNEK
POKÓJ DZIECIĘCY- JAK MAŁYM KOSZTEM ODNOWIĆ MIESZKANIE
Naklejki na ścianę- TUTAJ
Kosze na zabawki- TUTAJ
Imiona + półeczki- TUTAJ
Skrzynia- TUTAJ
Meble- TUTAJ
