11/05/2020

Ewa

Kącik do nauki dziecka szkolnego czyli Home Office naszej Kini.

Kącik do nauki dziecka szkolnego czyli Home Office naszej Kini.

Dzisiejszym wpisem zapowiadam Wam serię trzech postów, w których pokażemy wam przestrzeń do nauki, odrabiania lekcji, rysowania i wszelkich tego typu prac dla dziecka szkolnego, dla przedszkolaka i maluszka. Pokażemy Wam jak my urządziliśmy te kąciki naszym dziewczynom, na co zwróciliśmy uwagę, co było dla nas ważne no i czym różnią się one między sobą by odpowiadały potrzebom i wymaganiom naszych córek. Myślę, że będzie to bardzo fajna opcja by zobaczyć jak zorganizować taki home office naszym dzieciakom tak aby było ono dopasowane do różnego wieku naszych dzieci. To co? Lecimy!

Na pierwszy ogień leci kącik Kingi- naszej pierwszoklasistki. To właśnie tutaj mieliśmy najwięcej wymagań i oczekiwań co do tego miejsca. W końcu szkoła, odrabianie lekcji, robienie praz plastycznych… poważna sprawa. Chcieliśmy stworzyć jej przestrzeń praktyczną, funkcjonalną ale i ładną, wiadomo.

Pamiętacie jak przy kampanii ze SKENDE wpadło nam w oko przepiękne biurko z VOX? Duże, z szufladami, przegródkami, dodatkową możliwością przedłużenia blatu- wydawało nam się wtedy idealne! I takie właśnie jest- sprawdza się na co dzień fantastycznie. Jest ładne, nowoczesne, niebanalne a przy tym baaardzo, bardzo funkcjonalne. Pochowane skrydki, przegródki, wygodne, bardzo pojemne szafki dają nam komfort pracy i możliwość fajnego segregowania a potem łatwego odnalezienia się w szkolnych gadżetach. My akurat postawiliśmy na szarość ale w ofercie było również biurko białe. Połączenie tych kolorów z drewnem wygląda fantastycznie.

Zobaczcie jak prezentuje się nasz wybór:

Do biurka dobraliśmy wymarzone krzesełko Kingi- czarne, przypominające wysoki hoker. Nie protestowałam bo jestem tym wyborem zachwycona. Krzesło jest bardzo wygodnie i przepięknie wpisuje się w klimat pokoju Kini.

Nasza baza jak widzicie jest bardzo prosta. Po tym przeszedł czas na wybór dodatków i tu powiem szczerze, zależało mi na jak najmniejszej ilości tzw. „rozpraszaczy”.

Przede wszystkim lampka. My postawiliśmy na przepiękną, pudrowo- różową lampkę w stylu skandynawskim. Oprócz tego, że był to wybór Kingi, pięknie prezentuje się na biurku i bardzo dobrze doświetla potrzebną do nauki przestrzeń. Lampka ma bardzo stabilny trójnóg i wykonana jest z metalu.  To był bardzo udany zakup.

Lampkę kupiliśmy TUTAJ – ten sklep to prawdziwa petarda w zakresie dziecięcych mebli, dodatków, gadżetów kuchennych i wszelkich dekoracji. W Emako kupicie chyba wszystko co piękne, praktyczne i potrzebne Waszym przestrzeniom. Gwarantuję, że przepadniecie 🙂

Kolejnym dodatkiem jest komplet składający się  z organizera na biurko oraz kosza na śmieci.

Organizer ładnie zbierze nam wszystkie książki, które musimy „ogarnąć” na bieżąco, zmieści potrzebne nam gadżety, kartki i dodatkowe gadżety szkolne. My postawiliśmy na metalowy komplet w czerni. Nasz organizer jest wysoki, tzn. bez problemu pomieści właśnie np. szkolne książki czy ćwiczenia- tym samym nie bałaganimy sobie na biurku i nie zajmujemy nimi niepotrzebnie miejsca na blacie.

O koszu początkowo nie myślałam ale codzienność pokazała mi jak bardzo dzieciaki potrzebują tego w zasięgu ręki. Już nie muszą ganiać z każdą kartką czy papierkiem na dół. Kinga nie musi odrywać się od lekcji żeby pozbyć się niepotrzebnych rzeczy, bardzo, bardzo praktyczne rozwiązanie.

Na koniec fantastyczne rozwiązanie jakim jest tablica 2 w 1 czyli tablica korkowa, do której możemy przyczepić sobie najważniejsze informacje, zajęcia, rzeczy do zapamiętania, kalendarz, zdjęcie itd. oraz magnetyczna część, na której możemy również  pisać mazakiem i potem to zmazywać- genialna sprawa dla dziecka szkolnego! Możemy tu wspólnie liczyć, rysować, obrazowo coś wytłumaczyć, porównać, napisać- bardzo funkcjonalna rzecz, którą serdecznie Wam polecam.

I to by było na tyle. Do tego ulubione długopisy, kolorowe karteczki, ciekawe przybory i dodatki, z których dziecko chce korzystać z przyjemnością to u mnie podstawa. Sama przywiązują wielką wagę do takich „ładnych pierdółek”. Dziewczyny więc totalnie wdały się w tym we mnie 🙂

Myślę, że udało nam się stworzyć ładny, dziewczęcy a przy tym naprawdę funkcjonalny i sprawdzający nam się na co dzień kącik do nauki dla Kingi. W obecnej sytuacji nasze dzieci spędzają w nich jeszcze więcej czasu dlatego warto zadbać o to aby było to miejsce praktyczne, wygodne i przyjazne dziecku. W końcu w dobrze urządzonych przestrzeniach, które nam się naprawdę podobają, czas spędza nam się zdecydowanie milej i przyjemniej, prawda?

Biurko- TUTAJ

Krzesełko- tutaj

Lampka- TUTAJ

Tablica- allegro

Kosz i organizer- allegro

biurko dla dziecka dla dziecka home office kącik do nauki pokój dziecka pokój Kingi rodzice w sieci urządzają dom wnętrza

Zobacz również

O nas

Witaj na najpopularniejszym blogu rodzinnym na Lubelszczyźnie.
Nasz blog to lifestylowy blog rodziny wielodzietnej, która pewnego dnia postanowiła spełnić swoje marzenia a to miejsce ma być początkiem tej niesamowitej historii...
Witaj na blogu Ewy, Łukasza, Kingi, Weroniki i Dominiki - rodziny, która dzięki temu miejscu odkryła wspólne pasje i zainteresowania.