30/10/2018

Ewa

Z dziennika budowy- sufity, kotłownia, elewacja i… zakupy czyli co się działo na budowie. Etap na jakim jesteśmy.

Z dziennika budowy- sufity, kotłownia, elewacja i… zakupy czyli co się działo na budowie. Etap na jakim jesteśmy.

Dom w Zdrojówkach powoli przeradza się w Nasz Dom. Pomimo tego, że pokazaliśmy wam dopiero efekt PO wstawieniu dodatkowych okien dachowych do dwóch pomieszczeń to obecnie na budowie dzieje się dużo, dużo więcej! Zobaczcie co udało nam się zrobić, jak postępują prace i na kiedy planujemy przeprowadzkę!

Wełna skończona! Choć wydawać by się mogło, że najgorsze za nami to nadal siedzimy w kartonach. Wszystkie pomieszczenia mają już sufity natomiast Łukasz „z doskoku” mocno walczy teraz z obróbką okien dachowych. Mozolna robota szczególnie jeśli trzeba robić to wszystko po nocach.

Pamiętacie na kiedy planowaliśmy pierwszy termin przeprowadzki?  Na PAŹDZIERNIK- naiwni, co? 🙂 Nie było na to zupełnie szans także mocno trzymamy się drugiego terminu jakim jest GRUDZIEŃ. Tu już mocno upieram się, że w tym czasie choćby wiało, padało, choćby nie było kuchni, drzwi i nie wiem czego jeszcze to biorę walizki na plecy i ruszam w stronę naszej budowy, która budową jest co raz mniej 🙂

Co zostało zrobione przez ten czas?

 

Jak widzicie nie próżnujemy a robota idzie pełną parą. Oczywiście nie obejdzie się bez opóźnień ale jak do tej pory na prawdę nie narzekamy na naszą budowę, nie spieramy a cieszymy się każdym, choćby najmniejszym krokiem w przód. Cieszę się za każdym razem kiedy robimy zdjęcia z budowy. Taka pamiątka to pamiątka na całe życie. Ostatnio nawet pytałam dziewczyn czy pamiętają naszą pustą działkę i robienie zimą orzełków kiedy to jeszcze nic na niej nie było. I wiecie co? Mówią, że nie ! „ale jak to nic nie było?” -usłyszałam ostatnio. Pamiętają zabawę w dołach, pierwsze bloczki i kolejne etapy ale początki totalnie już zginęły z pamięci. Tym bardziej cieszę się, że za kilka czy kilkanaście lat siądziemy przy kominku i będziemy wspominać te wszystkie czasy związane z budową.

Tymczasem praca nad elewacją trwa! I to co muszę wam powiedzieć to to, że sama podbitka robi już piorunujące wrażenie. Za chwilę, w kolejnych wpisach pokażemy wam pełną elewację naszego domu! W międzyczasie musimy uruchomić grzanie, zacząć docieranie sufitów… potem malowanie, panele, kominek…. ajjjjj jest roboty a roboty!

Trzymajcie za nas kciuki i śledźcie nasze postępy! Do następnego! W najbliższym czasie na blogu pojawi się wpis o elewacji, projekty kuchni i łazienki a także kolejne wybory i decyzje związane z urządzaniem swojej przestrzeni. Listopad zdecydowanie należeć będzie do postów budowlanych 🙂

archon budowa domu deska elewacyjna dom w zdrojówkach elewacja kotłownia nasz dom rodzice w sieci budują dom sufity szambo

Zobacz również

O nas

Witaj na najpopularniejszym blogu rodzinnym na Lubelszczyźnie.
Nasz blog to lifestylowy blog rodziny wielodzietnej, która pewnego dnia postanowiła spełnić swoje marzenia a to miejsce ma być początkiem tej niesamowitej historii...
Witaj na blogu Ewy, Łukasza, Kingi, Weroniki i Dominiki - rodziny, która dzięki temu miejscu odkryła wspólne pasje i zainteresowania.